Przepraszam, że wczoraj tego nie dodałam ale musiałam odrabiać lekcje i byli u nas znajomi.
Było lato ale woda była jeszcze tak lodowata, jak by w wodzie pływały kostki lodu. Elsa jeszcze przez chwilę trwała w bezruchu ale w końcu pozbierała się i szybko wskoczyła w morską toń, szukając swej siostry.
-Anno! Anno! Anno!-kszyczała na cały głos, Elsa-Anno!
Królowa zaczynała się już poddawać gdy nagle z pod wody wypłynęła księżniczka Anna. Była przemoczona, sina i lodowana, a z jej włosów spływały krople wody. Elsa na widok całej i zdrowej siostry prawie podskoczyła z radości (prawie bo oczywiście były w wodzie). Siostry weszły na pokład statku i przebrały się w suche i ciepłe suknie, wytarły włosy bawełnianymi ręcznikami i mapiły się gorącej herbaty.
-To możesz mi powiedzieć gdzie płyniesz ?-zapytała ze złością w głosie Anna kiedy wycierała zmoczoną czuprynę
-A czy to takie ważne? -odpowiedziała bez namysłu Królowa
-Tak! To powiesz mi końcu gdzie płyniesz czy nie?-po raz kolejny zapytała Anna
Elsa tym razem nie odezwała się przez najbliższy kwadrans w końcu jednak odpowiedziała:
-Płynę do Er-Paravalu
-Er-co-dopytywała się Anna
Elsa jednak nie odpowiedziała na pytanie siastry ponieważ właśnie ich statek dobijał do portu w tym właśnie dziwnym kraju.
Po co Elsa płynie do innego państwa czy ma to może związek z nadchodzącym kataklizmem czytajcie koloejne rozdziały :D