Disney Wiki
Advertisement
Disney Wiki
[[Plik:|center|200px]] Ten Fanon jest częścią fanonu Disney Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmów, seriali, gier czy książek.

-Czy arcyksięciu podoba się nowa cela?

-Mówi że to skandal, by więzić kogoś o takiej pozycji za wypowiedzenie swoich racji. - powiedział Gevegon kłaniając się - Panie, są wieści z Arendelle. 

-Mów.

-Królowa razem z księżniczką uciekły.

-Jak?! - wrzasnął. Wstał, przeszedł się po sali tronowej - Co piszą o zamachu?

-Piszą, że ktoś ze zgromadzonych zastrzelił zabójcę, zanim ten zdążył zadać cios.

-Czy napisali jak wyglądał ten "ktoś"?

Sługa założył okulary po czym dokładnie przeczytał list.

-Piszą, że kilka dni potem zostali zaatakowani przez ciemnowłosego mężczyznę, dobrze wyszkolonego. Piszą też że porwał jednego z nich.

-Wyszkolony, ciemnowłosy mężczyzna? - na twarzy władcy pojawił się uśmiech, po czym wybuch śmiechem - Mogłem domyślić się, że będzie próbował mi przeszkodzić. Nie ważne. - podszedł do stołu i zaczął przeglądać raporty i mapy. - Wezwij generała Naciana.

Ukłonił się i wyszedł. Miał znaleźć barczystego, siwiejącego mężczyznę po pięćdziesiątce, który zwykle przebywał albo u siebie, albo w koszarach. Pospiesznym krokiem udał się w stronę komnaty generała, zastanawiając się kim jest czarnowłosy mężczyzna, na którego jego pan tak dziwnie zareagował. Dalsze rozważania przerwał mu widok wychodzącego na korytarz Naciana.

-Generale. - poczekał aż rycerz odwróci się do niego - Nasz król cię wzywa.

Generał nic nie odpowiedział, jak zwykle z resztą. Był oszczędny w słowach, a poza tym gardził każdym nisko urodzonym. 

-Królu Robercie. - powiedział od razu po wejściu - Wzywałeś mnie?

-Tak. Zbierz wojsko, za tydzień wyruszamy na Arendelle.

-Nie uda się zebrać wszystkich wojsk w tak krótkim czasie.

-Nie potrzebujemy całej armii. - powiedział rzucając raport tuż przed generała - Stolicy broni zaledwie kilkuset żołnierzy, wliczając w to straż miejską i gwardię królowej. Statków mają też niewiele. Jak widać Arendelle może być potęgą gospodarczą, ale nie militarną.

-Zbiorę najwięcej ludzi, ile będę mógł w tydzień. - odpowiedział, po czym odwrócił się i wyszedł.

-Ty Gevegonie, napisz tym najemnikom, że mają dalej ścigać królową.

-Tak Panie.

Advertisement