Zazu jest królewskim majordomusem, informatorem i opiekunem przyszłej pary królewskiej - Simby i Nali. Pomaga królowi w zorientowaniu się co się dzieje na Lwiej Ziemi poprzez przedstawianie mu Porannych Raportów.
Simba mimo swoich obietnic z dzieciństwa nie zwolnił go, jednak Zazu nie odgrywa dużej roli w Królu Lwie II. Jego rolę królewskiego opiekuna przejęli Timon i Pumba.[1]
Wygląd[]
Zazu ma niebieske pióra z z czarnymi zakończeniami oddzielone białymi prążkami. Brzuch oraz nogi są barwy białej. Dziób ma kolor pomarańczowy z mandarynkowymi znaczeniami przy nozdrzach. Nie posiada tęczówek.
Osobowość[]
Zazu jest mądrym ptakiem, choć nieco zarozumiałym. Z szacunkiem traktuje króla i jego rodzinę. Choć młody Simba nie przepada za swoją „nianią" to dzioborożec wspiera go w każdej chwili (np. przed rozmową z Mufasą) i bardzo tęskni za rozbrykanym lwiątkiem. W drugiej części dowiadujemy się, jest również troskliwy jeśli chodzi o Kiarę. Również denerwował się wojną z Zirą, choć go nie dotyczyła.
Historia[]
Zazu przejął „zawód" majordomusa po swojej matce. Wiernie służył Mufasie. Gdy narodził się młody książę Zazu został jego opiekunem i nauczycielem. Jednak po przejęciu rządów przez stryja Simby on musiał śpiewać dla Skazy i był zamknięty w klatce. W drugiej części powraca do swoich zajęć sprzed narodzin Simby, ponieważ wychowaniem Kiary zajęli się Timon i Pumba.
Ciekawostki[]
- Skaza chciał go zjeść.
- Nie posiada tęczówek.
- Podczas piosenki „Strasznie już być tym królem chcę" potrafił utrzymać przez jakiś czas dorosłego nosorożca, jednak nie zdołał udźwignąć młodego lwa, gdy ten miał spaść z gałęzi w kanionie.
- Wypowiedź Zazu: "W każdej rodzinie taki się trafi... w mojej nawet dwóch" może odnosić się do Babazu i Nazu, dwóch usuniętych dzioborożców, którzy prawdopodobnie byli z nim spokrewnieni.
- Początkowo w Królu Lwie 2 miała wystąpić samica dzioborożca Binti, która miała być żoną Zazu.
- Zazu jest już bardzo stary, biorąc pod uwagę że przeżył trzy panowania.
Cytaty[]
- Nikt nie wie co przeżyłem - Zazu śpiewa Skazie.
- Jeszcze nic nie muszę! Biorąc pod uwagę twoje zachowanie zapowiadasz się na władcę godnego pożałowania! - do Simby.
- Mama Ci nie mówiła, żebyś nie bawił się jedzeniem? - do Skazy o Uru.